1 MIESIĄC PÓŹNIEJ
Mój plan wychodził znakomicie . Robiłam wszystko żeby rozpalić Marco , a kiedy on już przechodził do gry wstępnej ja wmawiałam nie moge z różnych powodów ,lecz mój plan miał się zakończyć dziś. Odnowiłam stare kontakty i zaprosiłam Mitchela do domu . Miał udawać mojego kochanka . Marco wracał o 18 , Julka jedt u dziadków w Berlinie . Kazałam Mitchelowi ściągnąć koszulkę , sama ubrałam się w seksowną biliznę i satynowy szlafrok .
Siedzieliśmy w salonie popijając wino , usłyszeliśmy otwieranie drzwi
-Kochanie jestem-krzyknął Marco wchodząc do salonu
-Oo Marco -uśmiechnełam - To jest Mitchel
-Jaki do cholery Mitchel i jak ty wyglądasz-przerwał na chwile -nie Lisa powiec ,że to nie jest prawdą
-Ale co-uśmiechnełam się
-Nie zdradzasz mnie z nim.
-Jakie znowu zdradzasz to tylko sek , a pozatym sam zaproponowałeś czworokąt więc..-nie dokąńczyłam ,ponieważ Marco szarpnął mnie z całej siły za nadgarstek-Ałaa to boli -powiedziałam ze łzami w oczach
-Wypierdolisz tego kochanka lub wypiepszaj z nim -krzyknął
Mitchel z lekka się wystraszył założył koszulkę i wyszedł z domu. I wtedy się zaczełoo.....
-Nie wiedziałem ,że jestes ,aż taką suką
-Ja suką?-zaśmiałam się -ty mnie pierwszy zdradziłeś
-Ale tego żałowałem , skończyłem z nią i przeprosiłem cię i myślałem ,że już jest ok
-Tego już nienarawisz Marco-powiedziałam
-TERAZ już nie-powiedział akcętując słowo . teraz . -Nie wiem jak mogłem być cztery lata z taką dziwką wiesz?
-Licz się ze słowami sukinsnie
-Jak mnie nazwałaś -zapytał podchodząc do mnie , z lekka się przestraszyam więc milczałam -Co teraz nic nie powiesz?-zapytał ja waczełam isć do tyłu po kilku sekundach poczułam ,że dotykam plecami ściany , Marco podszedł bliżej do mnie i chyba chciał mnie uderzyć lecz jeo pięść uderzła w ścianę koło mojej głowy
-Co przeleciał cię w naszej sypialnie-zapytał drwiżcym głosem -o przepraszm w mojej sypialni
Teraz rozumiałam ,że popełniłam wielki błąd . Sraciłam Marco , za może nawet Julkę,
-Marco-powiedziałam płacząc-Ja,,,,,ja \
-Ty już lepiej nic nie mów - ściągnął obrączkę i rzucił mnie nią-daj ją temu swojemu kochasiowi
podniosłam ją i pobiegłam do Marco , szarpnełam go za ramię a on depchnął mnie z taką siłą że upadłam na podłoge i poryczałam się nie tylko z bólu ale też z rozpaczy.
Ku mojemu ćdziwieniu Marco podniusł mnie i położył na kanapie
-Ja przepraszam ,nie chciałem..wszystko w porządku?
-Nic nie jest w porządku , Tracę cie przez moją głupotę rozumiesz?
-Mogłaś pomyśleć zanim poszłaś z nim do łóżka-krzyknął i wyszedł z domu
-Ale ja nawet go nie dotknęłam -powiedziałam już sama do siebiee..
________________________________________________
Spóźnione alle WESOŁYCH ŚWIĄT . x dd
Jej to się porobiło,ale Lisa mogła się domyśleć że tak to się skończy no bo czego ona oczekiwała niby,cudów?że Marco rzuci jej się w ramiona i jeszcze podziękuje za zdradę,przesadziła trochę,ale w sumie to ja też bym chyba chciała się odegrać na partnerze za takie coś co zrobił.W pewnej chwili bałam się że ją uderzy,a jak ją popchnął to mi serce stanęło, na szczęscię zachował się w porządku i jej pomógł i mam nadzieję ,że sobie wszystko wytłumaczą.No to tyle nie przynudzam dalej
OdpowiedzUsuńMam tylko pytanie:Kiedy kolejny?
I zapraszam do mnie na nowy
teodorczyk-moim-swiatem.blogspot.com
Czekam z niecierpliwościa na kolejny <3 prosze dodaj szybko, bo nie wytrzymam <3
OdpowiedzUsuńo matko czytałam z zapartym tchem
OdpowiedzUsuńon jest GENIALNY , nie mogę doczekać się następnego :)
super, czekam na kolejny :)
OdpowiedzUsuńzapraszam też do siebie: http://marcin-majka-story.blogspot.com/ i http://robert-anna-story.blogspot.com/, mile widziane komentarze :)
O Boże ale emocje ja chcę już następny bo nie wytrzymam ;D
OdpowiedzUsuńO maamciu, mam nadzieję, że się ułoży <3
OdpowiedzUsuńWspaniale piszesz, super emocje i wgl. Fantastyczny rozdział, czekam na kolejny i zapraszam do mnie :)
http://krok-w-strone-lepszego-zycia.blogspot.com/
http://liebe-in-dortmund.blogspot.com/
czego ona się spodziewała ?!! ja się pytam ?!! wiadomo że chciała dać mu nauczkę no ale bez przesady...chcociaż Reus też mnie wkurzył..jak mógł ją popchnąć po czym upadła? potem pyta czy wszytsko w porzadku i wychodzi -,- ale się porobiło nie ma co !
OdpowiedzUsuńnie mogę doczekać się kolejnego rozdziału !
bomba normalnie <33
kocham <33
zapraszam na nowy rozdział http://w-moim-swiecie-bvb.blogspot.com/ pozdrawiam <3
jejciu.
OdpowiedzUsuńo matko, nie potrafię nic napisać, jestem pod wrażeniem.:) genialne.:)
pozdrawiam i zapraszam do siebie. http://to-co-kocham-bvb.blogspot.com/
mogłabyś informować mnie o nowych rozdziałach na blogu .?
Przesadziła trochę.Mam nadzieję że wszystko się ułoży.;p Czekam na następny zapraszam do mnie http://mario-alicja-story.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń